Niezbyt szczęśliwa ta niedziela jednak…
Pomarańczowy. Jak bardzo chciałabym, żebyś tu był. Tak długo już jesteś daleko. A jednak bliżej niż najbliżsi… Dzień zaczynam od Twojego uśmiechu. Od tego ostatniego mmsa z okazji imienin. Dobrze widzieć Cię szczęśliwym. Przypominam sobie wszystkie Twoje dobre rady ale dziś nie działają. Dziś to ja jestem z dala od innych. Dziś mocniej czuję co się dzieje wokół mnie i tak bardzo boję się rozsypać. Tym razem i Ty nie poskładałbyś tych kawałków. A już myślałam, że w końcu się udało. Jestem silna. Powtarzałeś to tyle razy i dziś po raz pierwszy Ci nie wierzę. Nie chcę rozmawiać. Telefon nie wystarczy. Dziś potrzebuję ciepła. Dziś zamarzam w swoim smutku nie mając siły by usłyszeć Twój głos. Powtarzam jak mantrę imiona moich dzieci…
Pomarańczowy…

Tak bardzo musiało być Ci źle… Przykro mi, że nie ma mnie przy Tobie.
PolubieniePolubienie