Lubię kiedy ktoś na mnie czeka, kiedy jest to dla kogoś miłe. Kiedy myśl o spotkaniu ze mną wywołuje uśmiech na twarzy. Dziś jest inaczej- wsiąść do pociągu „bylejakiego” można wszędzie i zawsze… Wszędzie i zawsze można z niego także wysiąść…
Dziś padło na Międzyzdroje. Stację nieplanowaną w drodze do kogoś kto czeka. Potrzebuję pomyśleć o Kimś kto NIE czeka. Na wiadomość, na uśmiech w oczach, na rozmowę- tę grzeczną lub tę grzeczną mniej. Nie czeka… Chłodno. Wszędzie. Czasami przychodzi taki moment kiedy widzisz, że starania nie trafiają. Coś jest lub czegoś nie ma. Tylko… Tak smutno kiedy miałaś nadzieję, że będzie a zaczynasz zauważać, że to nie takie proste… Że ktoś, kto jest dla nas ważny odchodzi. A może jednak z życzliwości towarzyszył Ci przez chwilę. Nie można zatrzymać siłą kogoś, kto nie chce zostać. A prosić nie będę. Nie prosi się o uczucia… Tym razem chciałam być pewna swojego miejsca. Tego ciepłego miejsca w Tych ramionach. Dolce Vita- restauracja, piosenka i moje perfumy. Tylko tego słodkiego życia brak. Nawet kawa jakby bardziej gorzka… I zimny prysznic. Dosłownie. Z dachu. Prosto na moje plecy…. Czas się obudzić Królewno. Nie dla Ciebie wymarzony Książe- ktoś ciepły i dobry. Ktoś, komu wydawało Ci się możesz ufać i ktoś kto miałam nadzieję będzie ze mną szczery. Nie wiem co otworzyło oczy. Wiem, że się otworzyły. Moja towarzyszka muzyka wybrzmiewa we mnie. Zawsze uciekałam w jej ramiona kiedy było źle. Kiedy było dobrze Ona chowała się we mnie. Dziś potrzebuję ciszy. Dziś tylko pomyślę. Nie nad tym czy to moja wina. Nie ma tu mojej winy. Niczyjej winy tu nie ma. Po prostu już nic nie ma. Miałam uwierzyć w siebie- ja w siebie wierzę- w nikogo nie wierzę bardziej- tylko siebie mam. I zawsze potrafię się podnieść. Zawsze znajdę powód by iść do przodu. A Ten Ktoś? Być może przez chwilę szliśmy razem. Ale teraz idę sama, bo zorientował się, że czekał nie na mnie. Że z kimś innym jest mu bardziej po drodze. Ja sobie poradzę- jak zawsze… Jak do cholernego ZAWSZE.
Dziś padło na Międzyzdroje. Stację nieplanowaną w drodze do kogoś kto czeka. Potrzebuję pomyśleć o Kimś kto NIE czeka. Na wiadomość, na uśmiech w oczach, na rozmowę- tę grzeczną lub tę grzeczną mniej. Nie czeka… Chłodno. Wszędzie. Czasami przychodzi taki moment kiedy widzisz, że starania nie trafiają. Coś jest lub czegoś nie ma. Tylko… Tak smutno kiedy miałaś nadzieję, że będzie a zaczynasz zauważać, że to nie takie proste… Że ktoś, kto jest dla nas ważny odchodzi. A może jednak z życzliwości towarzyszył Ci przez chwilę. Nie można zatrzymać siłą kogoś, kto nie chce zostać. A prosić nie będę. Nie prosi się o uczucia… Tym razem chciałam być pewna swojego miejsca. Tego ciepłego miejsca w Tych ramionach. Dolce Vita- restauracja, piosenka i moje perfumy. Tylko tego słodkiego życia brak. Nawet kawa jakby bardziej gorzka… I zimny prysznic. Dosłownie. Z dachu. Prosto na moje plecy…. Czas się obudzić Królewno. Nie dla Ciebie wymarzony Książe- ktoś ciepły i dobry. Ktoś, komu wydawało Ci się możesz ufać i ktoś kto miałam nadzieję będzie ze mną szczery. Nie wiem co otworzyło oczy. Wiem, że się otworzyły. Moja towarzyszka muzyka wybrzmiewa we mnie. Zawsze uciekałam w jej ramiona kiedy było źle. Kiedy było dobrze Ona chowała się we mnie. Dziś potrzebuję ciszy. Dziś tylko pomyślę. Nie nad tym czy to moja wina. Nie ma tu mojej winy. Niczyjej winy tu nie ma. Po prostu już nic nie ma. Miałam uwierzyć w siebie- ja w siebie wierzę- w nikogo nie wierzę bardziej- tylko siebie mam. I zawsze potrafię się podnieść. Zawsze znajdę powód by iść do przodu. A Ten Ktoś? Być może przez chwilę szliśmy razem. Ale teraz idę sama, bo zorientował się, że czekał nie na mnie. Że z kimś innym jest mu bardziej po drodze. Ja sobie poradzę- jak zawsze… Jak do cholernego ZAWSZE.