Piasek na Torwarze. Nieoczekiwany koncert ale bardzo klimatyczny. Lubię radość Piaska na scenie i jego niesamowitą wrażliwość. I jeszcze jedno. Bardzo lubię zaglądać na Jego oficjalny profil. Bardzo. Jeden z tych cieplejszych profili odwiedzanych przy porannej kawie 😃 Dyskusje są zawsze żywe ale bez obrzucania się błotem. Może to po prostu szacunek do Andrzeja? Co siejesz to zbierasz. A On zawsze z szacunkiem podchodzi do wszystkich piszących. Uwielbiam Jego teksty, niedopowiedziane, niejednoznaczne… Jakby pozostawiał mi pole do puszczenia wodzów wyobraźni. Ciepło tego Człowieka zachwyca. To nie był mój ostatni koncert Andrzeja. Chcę tej muzyki i chcę tych tekstów. Choć na koncercie jej nie było to podzielę się moją ulubioną piosenką. Jest w Niej wszystko czego potrzebuję. Tekst i muzyka, która niesamowicie brzmi w słuchawkach… Zdjęć z koncertu nie będzie. Są tylko moje i są jedynie zapisem cudownej chwili. Nie do „pokazania”- chyba, że osobiście przy dobrej kawie 😃 a zresztą Piasek tego nie lubi 😃, więc Tym razem piosenka 😃