Tylko Ja- Buduar…

 

 Dziś w Buduarze… Było naprawdę sympatycznie. Piękne zapachy- Locherber- Malabar Pepper- to mój zapach na dziś- dosyć ostry, niepokojący, zdecydowanie na wieczór. Piękna bielizna, buty- rewelacyjne szpilki- moja ostatnia słabość… Maski niezwykle delikatne, tajemnicze. Nawet przymierzałyśmy. Różne zabawki, których na co dzień nie mam okazji pooglądać, dotknąć czy włączyć… Ciekawe… No i gorsety- chociaż uwielbiam dotyk i ciepło dłoni- tych doznań niczym nie można zastąpić to gorset ma w sobie coś bardzo pociągającego… Zwłaszcza taki uszyty na miarę. Na wykład 83 kroki do orgazmu nie zostałam-nie potrzebuję. Zostawiłam miejsce dla tych, którzy właśnie przyszli a było ich naprawdę sporo. Poszłyśmy coś wypić i tam bardzo miłe spotkanie- z Konradem- trenerem personalnym. Naprawdę potrzebuję pomocy i zamierzam skorzystać z nowej znajomości zwłaszcza, że bardzo miło się nam rozmawiało. Na występ Bad Boys nie zostałam- to nie jest typ rozrywki, który lubię. Więcej osiągnie mężczyzna mówiąc do mnie- jego ton głosu, ciepło, to co do mnie mówi niż godzinny występ chłopców przekonanych o wrażeniu jakie wywierają na kobietach. Wróciłam do domu. Wieczór zaliczam do udanych 😊Może jeszcze kiedyś odwiedzę Znajomych Znajomych.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s