.

Nie wszystko co czujemy, co przepełnia nasze serca możemy powiedzieć głośno, bez lęku, bez obawy odrzucenia. Wolimy chować się za firanką niedomówień, półżartów… Wolimy szydzić z tego jacy jesteśmy niż naprawdę przyznać co czujemy. Czy uczucia jakimi obdarowujemy drugą osobę tak mało liczą się w naszym życiu czy właśnie tak dużo, że boimy się je roztrwonić na drobiazgi. Czy każde „kocham Cię” ma taką samą wartość? Dlaczego „kocham Cię” kiedy powiedziałam głośno zamiast uskrzydlać, nieść radość i poczucie spełnienia spłynęło jak woda, w której stoję samotnie, bo Ty nie chcesz zamoknąć… Nie chcę już mówić „Kocham” nic tak bardzo nie boli…

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s