Jesteś we mnie i ciszą i burzą. Przypływem i odpływem. Miękką falą dotykającą brzegu swoją czułością i wezbranym sztormem emocji. Trwasz a wraz z tym trwaniem drążysz mnie jak skałę. Stale i niezmiennie czy tego chcesz, czy nie. Ani Ty nie zmienisz swojej natury ani ja swojej. I chociaż razem to jednak nadal osobno…
Moje Morze
