Malta 2021 część 2

Valetta. Stolica. Pełna przeszłości z widokiem na przyszłość. Góra-dół i znowu góra. Niesamowite podejścia i zejścia. I pomyśleć, że kiedyś byłam tu rowerem… Jak? Do dziś się zastanawiam. Ponad 23 tysiące kroków ale w jakiś zadziwiający sposób tego nie czułam. Uważam, że Malta potrafi „pod górkę”. Serio. Nie wiem czy to sprawa wysokosci stopni-niskie czy nachylenia ale nie są to podejścia męczące.

W Valettcie jak i na całej Malcie mało jest zieleni. Może dlatego podwójnie cieszą ogrody. Dolne i Górne ogrody Barrakka. Zielone i pełne dźwięków cykad.

Konkatedra Świętego Jana Chrzciciela. Z zewnątrz „jak to katedra” ale wewnątrz… Ocieka barokowym przepychem. Niesamowita. Główna nawa i 9 bocznych zapiera dech. 375 rycerzy Zakonu Maltańskiego ukrytych pod posadzką świątyni sprawia, że samo chodzenie po tym wyjątkowym wnętrzu powinno odbywać się z czcią w ciszy. Ogromne wrażenie. To trzeba poczuć. Nie wystarczy zobaczyć.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s