Wolność. Poczuć ją każdą cząstką siebie. Czuć ją w biciu serca, w oddechu, w niczym nieposkromionej radości. Mamy taką wolność na jaką się godzimy. Można znaleźć w sobie oazę wolności będąc w zamknięciu i izolacji? Można. Jest to takie miejsce w samych nas, gdzie się sięga gdy wszystko inne już zawodzi i jest to jedyne niezawodne źródło poczucia szczęścia. Dla jednych będzie to religia, dla innych poświęcenie a dla mnie jest to poczucie siły samej w sobie. Niezachwianej wiary w samą siebie. Wszystko wydarzyło się tak, jak musiało się wydarzyć bym stanęła przed sobą z uśmiechem i znowu zrobiła krok do przodu. Sama dla siebie jestem najlepszym wyborem. Sama dla siebie jestem dobrem. Nikt nigdy nie będzie mnie tu na ziemi kochać bardziej niż powinnam kochać samą siebie. Zmienia się moje życie i to bardzo. Bardziej niż dotychczas kiedykolwiek było. Dziś już wiem jak bardzo potrafię zmienić swoje życie zastępując rzeczy tak naprawdę nieistotne tymi, które mają znaczenie. Dziś już wiem co mnie umacnia a co sprawia, że moje serce łka z bezradności. Dziś chowam pamiątki do pudełka nie obracając ich w rękach. To już za mną. Dziś otwieram się na wolność. Dziś tą wolnością się cieszę.
Wolność
