Kiedy jesteś ze mną

Dawno nie pisałam….
Więc dziś to.

Kochałam się z Tobą….. Tak bardzo tego chciałam. Każdego dotyku, ust. Twoich ramion. Twojego ciepła, zapachu… Ciebie we mnie. Przyszłam z całą sobą tak bardzo nagą. Bezbronnie naga- pozbawiona nieubrań stałam przed Tobą bardziej otwarta niż przed kimkolwiek innym. Cała prawdą o tym co czuję, jak wiele czuję i jak mocno Cię pragnę. Mówiłeś „nigdy nie proś o uczucie”. Teraz wiem dlaczego. Kochałeś się ze mną. Pozwoliłeś przeżyć coś, co bez Ciebie nie byłoby możliwe. Przez chwilę rozbłysły światła we mnie feerią barw. Przez chwilę… Powiedziałeś „dziękuję” a ja usłyszałam brzęk monet każdą wprowadzoną w drżenie przez Ciebie cząstką mnie… Rozsypały się we mnie i wszystko nagle stało się nocą. Chłodną i świadomą. Nocą, która obnaża marzenia, która otwiera oczy. Gdybym nie poprosiła o tę chwilę nigdy by się nie wydarzyła. Jest różnica między moim „kochaj się ze mną, proszę” a Twoim „chcę Ciebie blisko mnie. Teraz…” z moich marzeń…
Monety ciągle dźwięczą…. Tym głośniej, że w ciszy, która jest między nami. Żyjesz jakby nic się nie wydarzyło i komu innemu co rano życzysz miłego dnia…

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s