Dziś uwierzę, że punkt G u kobiety znajduje się na końcu słowa shopping…
😊 Wracam do domu i nie przestaję się uśmiechać. To zdecydowanie jeden z takich wieczorów, które zapamiętam. Dlaczego? IZA i to jedno słowo wystarczy. Poznałam
😊 porozmawiałam- oczywiście chwilę i nie opowiedziałam, że słucham od pierwszej płyty i że dostałam ją pod choinkę przez przypadek a była to płyta odtwarzana częściej niż kolędy w tamte święta, że wróciłam do słuchania dzięki Pawłowi, że kocham za to, że nie nagrała duetu z nikim inym skoro nie mogła z Pawłem… Nie powiedziałam całej masy rzeczy, które SĄ dla mnie niesamowicie ważne. Nie powiedziałam, że kocham teksty- to one sprawiają, że chcę więcej ale tylko śpiewane przez Nią- uwielbiam nastrój jaki Jej głos wprowadza w piosenkę- to czyni Ją wyjątkową. Ale coś mi się udało
❤ zapytać skąd słowa do „Boję się” Piosenki, która nawet teraz jak piszę sprawia, że muszę nabrać głęboko powietrza. Nie ma innej piosenki, którą przeżywałabym bardziej. Chyba, że… nie. Nie powiem
😊. Iza… jak to wspaniale przekonać się, że Idol jest taki jak go sobie wyobrażamy- serdeczny, radosny przesympatyczny i taki… wspaniale normalny
😊. A i wiem kogo lubi Idolka
😊 Może się spotkamy na koncercie? Ja bilety już mam
😊. Brownie upieczone osobiście przez Izę i szampan
❤
❤
❤ ale kurtka przebój! FANTASTYCZNA! Moje bluzy z poprzedniej kolekcji uwielbiam ale tego pisku radości Aidy długo nie zapomnę. Iza dziękuję. Za paragon też
😊. I obiecane zdjęcie. Buziaki.










