Zaczęło się kiedy przyznałam się, że nie lubię swoich zdjęć. To nie miał być prowokacyjny post ale wywołał małe zamieszanie
😊 Dzięki komentarzom postanowiłam coś z tym zrobić. I choć staram się walczyć ze wszystkim co mnie ogranicza a nie akceptować i poddawać się nie było łatwo. Muszę tu teraz komuś podziękować. Tak naprawdę nie wiem komu ale to na pewno ktoś z moich znajomych, bo zdjęcia, które odegrały istotną rolę pochodzą z mojego konta na FB. Otóż ten ktoś skontaktował się z pewnym fotografem, który zaprosił mnie na sesję dla modelek (!) i to takich w rozmiarze XL
😊. Nie wiem komu zależało bardziej- znajomemu czy fotografowi ale po kilkunastu meilach zgodziłam się pojechać. Ten dzień- dzisiejszy dzień był niesamowity. To co się działo to jakiś kosmos ale baaaardzo pozytywny
😊. Nie sądzę, żebym stała się modelką ale zdjęć się już nie obawiam
😊 Usłyszałam dziś tyle miłych rzeczy, że moja próżność najadła się do syta
😊, leży uśpiona jak czarna kotka
😊 i mruczy z zadowolenia
😊. Dziękuję Ci kimkolwiek jesteś.
Spotkanie z dziewczynami, makijażystkami, fotografami, pewnym Harleyem
👍 przebiegało w fantastycznej atmosferze. Myślę, że każda dziewczyna powinna się kiedyś tak poczuć jak ja dzisiaj. Uwielbiam Poznań- spotkały mnie tu same dobre rzeczy. A moje demony? Zwyciężone
😃







Spotkanie z dziewczynami, makijażystkami, fotografami, pewnym Harleyem

