Kolory

Lubię te nasze wspólne poranki, czasami popołudnia albo wieczory. Każde z nas ma swoje życie. Czasami się nim ze mną dzielisz, czasami milczysz. Nic nie musisz. Istnieję jakby trochę obok a jednak istnieję. Hej, dzień dobry jak Ci smakuje kawa? Jeszcze nie piłaś? To dziś wolne? Oglądałem wczoraj fajny film. Albo zarwana noc przez książkę. Nieważne o czym tylko jak namieszała w myślach. Albo piosenka. Na dzień dobry czy na dobranoc. Bez napięcia, bez wymuszania. Tak po prostu, bo można. Dzień z rellsami ig, śmiesznymi zwierzakami, miejscami zapierającymi dech czy po prostu jakiś fajny przepis z pytaniem „lubisz?” Urzeka mnie taka zwyczajność relacji. Nie znam Cię ale jednak łączy nas wymiana myśli, słów i emocji. Jak wiele związków niby bliższych fizycznie gubi się w pustce milczenia. W głębinach dwóch oddzielnych smartfonów? W coraz bardziej odległych kątach pokoi. Brak rozmowy to brak treści dostarczanych na bieżąco. Brak karmienia emocji, bez których każda relacja umiera. Nikniemy dla siebie nawzajem. Cisza zabiera cząstka po cząstce obecność. Jeśli możemy nie rozmawiać, to możemy też istnieć oddzielnie. Bez siebie. Osobno. Przestają nas łączyć słowa, poźniej spojrzenia a jeszcze później myśli, które kierujemy do siebie nawzajem. Niby blisko a jednak oddala nas ta cisza. Jakbyśmy zaczynali rozmawiać różnymi językami. Jakby różne regiony zawłaszczały sobie nasze obecności. A tu- nawet krótka i może bez znaczenia wymiana myśli i spostrzeżeń utrwala więź. Nie musi być złota, nie musi składać się z uniesień i westchnień. Wystarczy, że jest. Wystarczy, że moje hej spotyka się w pół drogi z Twoim. Czuję, że jesteś. Czuję, że czekasz. Może właśnie po to tu nadal jestem? I może dlatego zniknęłam z tak wielu innych miejsc?

Przed burzą
Burza
I po burzy

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s