Zapytasz?

Widzę Cię jak chodzisz brzegiem i w zamyśleniu podziwiasz zachód słońca. Robisz zdjęcia. Ze skupionym wyrazem twarzy rozmyślasz. Twoje myśli mają dziś jeden kierunek. Że nie warto angażować się sam nie wiesz w co. Bo daleko i będzie to tylko mgliste wyobrażenie. Nic rzeczywistego. Bo tak naprawdę nie wiesz na czym stoisz. Nie wiesz czy chcesz o tym myśleć a jednak myślisz. Bo pewnie nie chcesz zranić. To przecież dobra dziewczyna. Po co tylko się tak otworzyła. To pewnie jakaś gra, byle się tylko zabawić. Siedzisz tak obracając telefon w dłoniach. I chyba nie chcę już znać Twoich myśli. Tu właśnie mnie skreśliłeś. Czy tak? Z jednej strony tkwię w Tobie jak cierń a z drugiej strony wiesz, że w jakiś przewrotny sposób się dla Ciebie liczę. Ale nie powiesz mi o tym. Ukażesz mnie swoim milczeniem i pokażesz, że jest Ci to wszystko obojętne. Bo sobie wyobrażam nie wiadomo co. Tak. Wyobrażam sobie. Nic innego nie mam tylko swoje fantazje na Twój temat. W przeciwieństwie do Ciebie potrzebuję zamknąć oczy i fantazjować. Z Tobą w roli głównej. To wszystko co mam. Więcej mi przecież nie dasz. Dzieli nas zbyt wiele mil. Ale i to chcesz odciąć. Nie zapytam. Nie chcę być po raz kolejny zignorowana. Nie chcę się znowu poczuć mniej ważna od kolejnej relacji. Więc milczę. A Ty nie masz mi nic do powiedzenia. Nieważne stało się pytanie „Kim dla Ciebie jestem? Czego pragniesz? Jak mija mi dzień? Jaki dotyk sprawia, że drżę…” To już nieważne. Chciałam tylko pewności, że chcesz mnie blisko. Że lubisz moją obecność i bezpośrednie mówienie jak się czuję, kiedy o Tobie myślę. Już się nie dowiesz. To są odpowiedzi na pytania. A pytania nie padły.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s