Burze koncertowe jednym koncertem rozwiane. To nie był fajny czas, kiedy odwołano te, na które liczyłam. Szłam w kiepskim nastroju a Sanach swoją naturalnością, serdecznością jak magiczną różdżką sprawiła, że to już nie ma znaczenia ile koncertów się nie odbędzie. Na Jej koncert czekam wyjątkowo. Na magię, która tam się dzieje. Kocham te sukienki jak dla 12 latki 😁 i kocham tę szczerość – oby nie musiała jej niczym zastąpić.
Zdjecia telefonem niestety ale akredytacji brak. Żałuję, bo często tu jestem na koncercie i zostaje mi tylko melodia i tych kilka smartfotek…