Trafiłam na dupka, który w swoich własnych oczach jest chodzącym ideałem. Ktory nie musi nic nikomu dawać od siebie, bo własna Jego wielkość powinna wystarczyć mi do szczęścia. No cóż. Im wyżej nosi nos tym mniejszy ma kontakt z rzeczywistością. Nie jest pępkiem mojego świata. Ja potrzebuję czegoś więcej niż pomachanie i pismo obrazkowe. Dupek nr. 2, mydlił mi oczy pięknymi słówkami przegadaliśmy niejedną noc, spędzaliśmy fantastycznie czas. Łączyła nas niejedna radość i niejeden ból. Rozumieliśmy się w pół słowa. Nareszcie miałam z kim pogadać na niebłache tematy i co? On też „zapomniał” dodać, że jest z moją przyjaciółką od czterech cholernych lat, choć nie miał żadnych oporów, żeby TEŻ być ze mną. Jest różnica między uczuciem a wsadzeniem fiuta tam, gdzie akurat stanie. Szkoda tylko, że kobieta nazwie to miłością a facet misją uszczęśliwienia wszystkich kobiet. W jednym oboje się nie mylą. Zawsze chodzi o własne potrzeby. Dupek nr 3, który z beztroskim wyrazem twarzy mnie i naszej dwuletniej wtedy córce oznajmił „ja ją po prostu kocham” okazał się z tej trójki najmniej szkodliwym. Nie można komuś kazać by kochał ani tego by przestał. Można jedynie jak odpowiedzialny dorosły facet rozmawiać, stawiać pytania i udzielać odpowiedzi. Ustalać na czym się stoi, co się ma a co należy odpuścić. Z całej tej trójki dupków, która mi się przydarzyła najmniej zranił mnie ten, który będąc ze mną 21 lat kochał i był kochany przez kogoś innego. Ktoś, kto mnie nie zostawił, kiedy było mi źle i kto mnie wspiera jak może. Mimo, że mnie nie kocha. A gdzie w tym wszystkim jestem ja? Ja MUSZĘ SIĘ DOSTOSOWAĆ. Wiecie co cholerni egoiści? NIE MUSZĘ. Nie muszę żebrać o uwagę, o obecność, o czas. Nie muszę według Was „obrażać się” bo tego po prostu nie robię – mam dosyć Waszego zachowania w stosunku do mnie. Tego, że mnie ranicie ubierając moją reakcję na to Wasze zachowanie w „focha” zamiast przyjrzeć się co do tego doprowadziło. Czy powody po prostu się nie przelały. Czego Wam życzę? Żeby się w końcu rozjebał Wasz misternie poukładany ołtarzyk własnego ego. Żeby znalazł się ktoś, na kim Wam będzie zależeć tak bardzo, że będziecie żebrać o zainteresowanie, o czas, o uwagę a On Wam tego nie da, bo będzie miał inne, ciekawsze zajęcia. Inne ciekawsze osoby wokół. Życzę Wam, byście spotkali na swojej drodze Wasze odbicia. Ciekawe czy wtedy będziecie szczęśliwi.
Dupek x 3
