Londyn z Weroniką

Londyn. Taki jak lubię. Z Kimś Ważnym. Z Weroniką. Czysta przyjemność przeżywania każdego kroku… Rekord kroków pobity (nie mój) 😊 Kawa za 14 funtów… PYSZNA- mocna i czarna. Nie mogłyśmy zrozumieć jaką podaje nam kobieta cenę szukałyśmy między 5 a 9 i jakoś nie mogłyśmy skojarzyć, że to 14 😊Tower Bridge, Katedra św. Pawła 😊, pyszna pizza … Strasznie lało- przestało jak wyszłyśmy na spotkanie z Big Benem. Widok szczęśliwej, zrelaksowanej Weroniki… Udało mi się! To wspaniałe wrażenie móc to zobaczyć. Bezcenne rozmowy- nigdy nie mam dość. Nie wiem jaka jest definicja zaufania ale moja ma hasło Weronika. Spotkania z Nią są zawsze piękne i to jest ktoś komu ufam. Potrzebuję rozmowy z Nią. Często. Mówienie Jej rzeczy, których nie widzi i dziwią Ją tak słodko… Uśmiecham się na samo wspomnienie. Ktoś kto swoje serce podaje w wyciągniętych dłoniach i tylko czeka aż przyjmiesz nie oczekując nic w zamian. Mało jest takich ludzi. Tym bardziej mam za złe jeśli spotyka Ją coś przykrego. Właśnie wczoraj rozmawiałyśmy, że nie znamy się nawet roku. TO NIEMOŻLIWE. Znamy się na pewno 100 lat a może i dłużej 😊 Kolejny dowód na to, że nieważne jak długo ale jak bardzo czekamy na bycie razem. Ja czekam zawsze tak samo radośnie niecierpliwie. I nie jest tak, że zgadzamy się we wszystkim… No tego przyznać nie mogę ale… Potrafimy szanować nasze opinie. Nie oceniać i wyciągać wnioski z rozmów tak by nie było atmosfery niedopowiedzenia. Pełen komfort otwartości i szczerości. Prawda bez udawania ponad wszystko. Jestem szczęściarą . Strasznie żal, że nie mogę zostać dłużej. Bardzo ciekawi mnie dzisiejszy wieczór Weroniki… Londyn w Jej towarzystwie jest zdecydowanie pełen wrażeń…  

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s